Turysta w Sandomierzu

Sandomierz ma turystom bardzo wiele do zaoferowania. Jeśli wybieramy się tu na cały weekend, to poza długimi spacerami, możemy dobrze zjeść i wypić, a także pozwiedzać sporo ciekawych miejsc. Odkąd w Sandomierzu pojawił się znany i lubiany “Ojciec Mateusz”, również tutejsza turystyka rozkwitła i ma się naprawdę dobrze.

Co zwiedzić

W momencie przyjazdu do Sandomierza, wyłaniają nam się dwa obrazy i jest to Zamek Królewski lub Collegium Gostomianum, a obok stoi dom Długosza. Zamek Królewski oferuje zwiedzającym coś więcej – baszta jest przeznaczona na cele noclegowe, więc jeśli marzy nam się niezwykły pobyt, to na pewno będzie jedno z miejsc, które warto wziąć pod uwagę. Ma ona osobne wejście, a ochrona bezproblemowo wpuszcza i wypuszcza, w razie potrzeby. Cena noclegu też nie jest wygórowana, bo płacimy za pomieszczenie, a nie za ilość osób, więc może być ich nawet 5. Poza tym jest ciekawa wystawa, która poprowadzi przez dzieje miasta i pomoże zapoznać się ze znanymi osobistościami, które mają związek z tym miastem.

Niedaleko zamku znajduje się kościół romański zakonu Dominikanów. Warto go zobaczyć, ponieważ znajduje się tu kilka ciekawych detali architektonicznych. Nie trzeba być znawcą, by docenić piękny gotycki portal i rzeźbione w cegle główki. Od czasu do czasu zakonnicy produkują własne wino, które trzeba spróbować. Koniecznie trzeba wyjść na Bramę Opatowską. Jest tu oczywiście piękny widok na okolicę, a dodatkowo zorganizowana jest wystawa fotografii.

Wiele wieczorów kończy się na sandomierskim rynku. Jest tutaj znany z wielu ujęć ratusz miejski i studnia, to dwa obiekty bardzo często są fotografowane, tak z reszta jak ucho igielne, prowadzące z miasta do klasztoru Dominikanów.

Długie spacery

Sandomierz to także trasa podziemna. Długie korytarze prowadzą przez bardzo ciekawie zrobione muzeum. Wejście i wyjście znajdują się w dwóch różnych miejscach, a zatem nie zobaczymy niczego dwukrotnie. Koniecznie trzeba się zaopatrzyć w dobry aparat fotograficzny i nauczyć się robienia zdjęć nieoświetlonych miejscach. Najbliższe okolice Sandomierza, to Góry Pieprzowe. Swoją nazwę wzięły od łupków kambryjskich, które swoim wyglądem niektórym przypominają ziarna pieprzu. Powiedzmy, że turystyka górska to zbyt poważne słowo. Są to raczej niskie pagórki, a nie góry, ale to jeden z najstarszych w Polsce tworów górskich. Trasa jest bardzo ciekawa, rozciągają się stąd widoki na okolicę. Można tu odpocząć i zakosztować nieco świeżego powietrza.

 

Author: bingobongo.pl